PIERWSZY W POLSCE PORTAL DYREKTORÓW SZKÓŁ
I PRZEDSZKOLI NIEPUBLICZNYCH

PORADY PRAWNE

21.05.2020ZARZĄDZANIE PLACÓWKĄ
Prowadzę małe przedszkole stowarzyszeniowe. Grupa liczy 18 dzieci. Większość z moich rodziców to osoby pozostające na opiece lub niepracujące zawodowo. Na obecną chwilę żaden rodzic nie zadeklarował obecności swojego dziecka w przedszkolu od 25.05.2020. Nauczanie zdalne odbywa się zgodnie z wytycznymi MEN. Czy w tej sytuacji jestem zmuszona otwierać placówkę? Czy dla jednego dziecka rodziców niepracujących przedszkole powinno być otwarte?

Odpowiedź jest uzależniona od tego, czy przedszkole jest w stanie spełnić wymogi sanitarne wobec pracowników oraz dziecka. Od dnia 6 maja 2020 r. został uchylony § 2 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 11 marca 2020 r. w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 (Dz.U. z 2020 r., poz. 410 ze zm.), który zaliczał przedszkola do jednostek oświaty objętych ograniczeniem funkcjonowania. Jednocześnie w oparciu o § 2 ust. 2b ww. rozporządzenia, do dnia 7 czerwca 2020 r. w przypadku dzieci korzystających z wychowania przedszkolnego rodzice mogą zdecydować o nieuczęszczaniu ich dzieci odpowiednio do przedszkoli, innych form wychowania przedszkolnego i oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych. Oznacza to, że przedszkola niepubliczne wznawiają działalność dla dzieci chętnych rodziców, którzy nie zdecydują o kontynuowaniu nauki zdalnej. Zajęć nie prowadzą jedynie te przedszkola, w których zajęcia zostały zawieszone po dniu 5 maja 2020 r. na podstawie decyzji dyrektora przedszkola za zgodą organu prowadzącego, czyli w oparciu o § 18 ust. 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z 31.12.2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach (Dz.U. z 2003 r. poz. 69 ze zm.). W sytuacji, gdy w danym przedszkolu zajęcia nie zostały zawieszone z powodu braku możliwości spełnienia wymogów sanitarnych, a tylko rodzice jednego dziecka zamierzają skorzystać z wychowania przedszkolnego w siedzibie przedszkola, nie ma podstawy prawnej do odmówienia im możliwości skorzystania z takich zajęć.

DODATKOWO

PODOBNE PYTANIA W KATEGORII ZARZĄDZANIE PLACÓWKĄ
19.02.2025
Dzień dobry, uprzejmie proszę o poradę, jakie kroki powinien poczynić dyrektor szkoły w następującej sytuacji: w piątek, w bardzo późnych godzinach wieczornych, wychowawca kl. 3 otrzymał wiadomość od rodzica ucznia o tym, że kilkoro dzieci na grupie whatsApp pisze bardzo wulgarne słownictwo, a także umieścili wpis o treści: "xxx (imię chłopca) to debil". Jedna z mam wysłała screena wiadomości do mamy chłopca o takim imieniu, który nie jest uczestnikiem grupy. Mama chłopca skontaktowała się z prawnikiem i zamierza powiadomić prokuraturę oraz kuratorium w sprawie o hejt na jej synu oraz o cyberprzemoc; rodziców określa mianem: patologia wychowania. Rodzice chłopców, którzy pisali na grupie próbowali skontaktować się z mamą chłopca i wyjaśnić, że nie chodziło o jej syna, jednak mama nie przyjęła propozycji spotkania. Nadmienię, że sytuacja ma miejsce podczas ferii zimowych. Spotkałam się z rodzicami chłopców, którzy byli uczestnikami grupy, poinformowałam ich, że whatsapp jest dozwolony od 13 lat i powinny być określone jasne zasady korzystania. Zwróciłam uwagę na słownictwo. Rodzice przyznali, że to nie powinno mieć miejsca i rozmawiali z dziećmi na ten temat; są otwarci na współpracę. Przeprowadziłam również rozmowę telefoniczną z mamą chłopca proponując spotkanie wszystkich rodziców w celu przypomnienia zasad panujących w grupie, wzajemnego szacunku, konsekwencji stosowania obraźliwych zwrotów itp. Zaproponowałam również wsparcie psychologa oraz przeprowadzenie przez pedagoga warsztatów, ale to dopiero po powrocie do szkoły, czyli za dwa tygodnie. Mama stwierdziła, że to jej nie satysfakcjonuje, domaga się zagrożenia rodzicom skreślenia z listy uczniów za demoralizację jej syna i za hejt. Poinformowała, że będzie również monitorować, czy szkoła postępuje zgodnie z procedurami. Czy ten rodzic ma prawo żądać od dyrektora informowania o podjętych przez niego działaniach? Proszę o informację, jak daleko w tej kwestii powinien ingerować dyrektor, jeśli sprawa toczyła się w czasie wolnym od zajęć i na prywatnej grupie. Szkoła posiada procedury postępowania w sytuacjach stosowania niewłaściwego słownictwa, obrażania, cyberprzemocy itp. Jednakże opisana sytuacja była jednorazowa i nie dotyczyła chłopca bezpośrednio. Czy Z góry dziękuję za pomoc w tej kwestii.
Uzyskaj
dostęp
do
Ponad
250
DOKUMENTÓW DOSTOSOWANYCH
DO SPECYFIKI SZKÓŁ
I PRZEDSZKOLI NIEPUBLICZNYCH
90
ARTYKUŁÓW PORUSZAJĄCYCH
PROBLEMY OŚWIATY NIEPUBLICZNEJ
720
Porad prawnych